Krem Avene - Cold Cream do skóry bardzo suchej.
Idealny podczas zimy dla cery mieszanej ze skłonnością do przesuszania.
Zapraszam na recenzję :)
Od producenta:
Moja Opinia:
Krem zagościł u mnie od pierwszych, chłodnych dni tego sezonu. Zdecydowałam się na niego z paru względów, po pierwsze jest specyfikiem aptecznym, wyprodukowany przez znaną i cenioną markę, cenowo wypada nieźle i informacje nt. działania, które zamieścił producent idealnie pasują do wyzwań jakie stawiam kremikowi na ten jesienno-zimowy okres.
Opakowanie. W tekturowym opakowaniu znajdziemy metalową tubkę z kremem (100 ml) wraz z dołączoną ulotką (niestety w języku obcym). Krem jest koloru białego o przyjemnym delikatnym zapachu. Jeśli chodzi o konsystencję porównałabym go do klasycznej Nivea'i. Dobrze się rozprowadza na skórze, jest mega wydajny (wystarczy niewielka ilość produktu) oraz pozostawia ochronny film. Po aplikacji, jako dopełnienie pielęgnacji, traktuję go wodą termalną Avene i... gotowe :)
Reasumując. Jestem bardzo zadowolona z jego działania. Jest wybawieniem w okresie grzewczym czy ogólnie trudnych warunków atmosferycznych.
Skład:
* * *
Producent: Avene
Pełna nazwa: Avene - Cold Cream do skóry bardzo suchej
Pojemność: 100 ml
Cena: 53 zł
Ocena: 10/10
Cena: 53 zł
Ocena: 10/10
Zachęciłaś mnie swoją opinią ;). Mam cerę tłustą, ale porobiły mi się strasznie suche placki na policzkach i nosie, ciągle nawilżam, a to nadal jest widoczne. Może ten krem by mi pomógł ;).
OdpowiedzUsuńPolecam, jest godny polecenia. Jednak nie wiem czy przypadkiem może się okazać zbyt "treściwy" dla Twojej cery :( jeśli masz skórę tłustą.
OdpowiedzUsuńAle polecam!
Miałam jego sporą próbkę zeszłej zimy i u mnie też się sprawdził :)
OdpowiedzUsuńCieszę się że sprawdził się nie tylko u mnie :)
Usuń