o PAESE słów kilka

Witam Was serdecznie!

W dzisiejszym poście pragnę przedstawić Wam lakier, który bardzo mnie zakoczył, mile.

Lakier widoczny na zdjęciu o nr 122 (klik) to "brudna" czerwień.
Zdjęcia może nie oddają rzeczywistego koloru ponieważ jest on zdecydowanie ciemniejszy.
Przyznam że w pierwszej chwili nie spodobał mi się ponieważ jestem przyzwyczajona do krwistej, klasycznej czerwieni. Jednak z upływem czasu oswoiłam się z nim :) potem przyszło zauroczenie a następnie zachwyt nad jego atutami.

Najpierw opakowanie. Kwadratowa buteleczka, przyjemna dla oka i dłoni. Zakrętka trochę ciężko się dokręca ale da się wyczuć kiedy lakier jest już "dobrze zamknięty". Pędzelek wąski - dobrze się nim pracuje.

Lakier doskonale kryje - po nałożeniu dwóch warstw. Nie pozostawia zacieków, sam się "poziomuje" na płytce oraz szybko schnie. Co szczególnie mnie zachwyciło? To że nosiłam go aż 6 dni! W kolejnych, zauważyłam drobne ścieranie się na krawędzi paznokcia. Mało tego -  paznokcie pokryte tym lakierem stały się bardzo twarde i odporne na uszkodzenia! Uważam że fakt iż lakiery Paese nie zawierają formaldehydu oraz toluenu jest niczym wisienka na torcie :) Polecam Wam i uważam go za moje odkrycie!

Zachwycona, już zostałam szczęśliwą posiadaczką nowego lakieru Paese w odcieniu złota.

Niebawem recenzja :)

Producent: Euphora sklep

Pełna nazwa: Paese nr 122

Pojemność: 9 ml

Cena: 14.90 zł

Ocena: 10/10