25 sierpnia 2012

Lovely - Pump Up - czyli to co tanie nie znaczy złe

Po prawie tygodniowej przerwie, mam zaszczyt przedstawić Wam maskarę Lovely ;)
Maskara podkręcająca i unosząca rzęsy - te informacje znajdziemy na opakowaniu.

MOJA OPINIA:
Opakowanie nie przypadło mi do gustu, rażąca żółć, w połączeniu z niebieskimi napisami, które się błyszczą. Nie kupiłam jej za to jak wygląda. Sięgnęłam po nią ze względu na pozytywne opinie na wizażu (TUTAJ), że niby ma same plusy. Jaka jest moja opinia? Otóż ;) nie zawiodłam się opiniom wizażanek, maskara świetnie sobie daje radę. Nie skleja rzęs, ładnie je rozdziela, delikatnie podkręca (chodź nie jest to spektakularny efekt ale do tego służy nam zalotka), nie rozmazuje się, nie kruszy się a podczas aplikacji szczoteczka "nabiera" odpowiednią ilość tuszu. Szczoteczka umożliwia nam bardzo precyzyjne manewrowanie nią i wykonanie na prawdę perfekcyjnego makijażu.Używam jej już jakiś czas i muszę przyznać że została moją faworytką. Jedynym minusem (jak dla mnie) jest to że nie pogrubia rzęs, natomiast efekt wydłużenia jest spektakularny. Mam wrażenie że radzi sobie lepiej niż tusze "ze średniej półki". 
Polecam każdemu, kto szuka dobrej, taniej maskary.

Producent: Wibo
Pełna nazwa: Lovely - Pump Up Curling Mascara
Pojemność: 8 ml
Dostępność: Rossman (gablotka Lovely)
Cena: 9 zł
Ocena: 9/10

5 komentarzy:

  1. ciekawa szczoteczka ;)
    fajnie jak tani i dobry :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Znam, jest dobry.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam na niego od dłuższego czasu ochotę ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzisiaj przechodziłam koło szafy i Lovely i Max Factora. Porównałam 2 tusze ten i Clump Defy by False Lash Effect- szczoteczki są identyczne!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Wasze komentarze !!!
Jeśli Ci się u mnie spodobało - obserwuj mnie ;)
Zapraszam ponownie!