Wczoraj doszły mnie słuchy że jest już dostępna nowa limitka essence w Naturze.
Bardzo chciałam zobaczyć lakiery z tej serii...
Udałam się tam dziś i zastałam (dziwne że mnie to nie zaskoczyło) puuustą pułkę ;( dosłownie nie było NIC!
Jednak byłam na to przykre doświadczenie przygotowana :)
Skoro byłam już w Naturze... nie mogłam wyjść z pustymi rękoma :) zrobiłam drobne zakupki
1. maseczka DERMIKA z zieloną glinką ok 4 zł
2. szampon Timotei, który ślicznie pachnie ;) ok 8 zł
3. pędzelek do kresek lub brwi ok 4 zł
4. szczoteczka do zębów ok 12 zł
Ciekawe czy Wam udało się cosik upolować :) ?
Maseczka DERMIKA z zieloną glinką mnie interesuje. Aktualnie mam maseczkę z zielonąglinką z Ziai w tubce.
OdpowiedzUsuńja też nigdy nie zdążam rzucić się na nowe limitowanki ;p
OdpowiedzUsuńpolowałaś na BD? daj znac jak spisze się maseczka z Dermiki :)
OdpowiedzUsuńTaaak właśnie na lakiery z tej serii liczyłam :( 01 lub 02
UsuńJasne że napiszę o maseczce :)
Fajne zakupy. ja postanowiłam iż listopad będzie miesiącem oszczędzania. zero kosmetyków, a tym bardziej wypadów do SH :)
OdpowiedzUsuńObserwuje i zapraszam do mnie
kosmetykoholizm.blogspot,com
ciekawi mnie ta maseczka :)
OdpowiedzUsuńJa kupuję maseczki Dermiki rożne, w zależności czego oczekuję, jaki mam humor i jaka mi wpadnie w ręce. W zasadzie moja ulubiona jest maseczka ze zlotem BB a ta z glinką zieloną jest druga w kolejności. daje świetny efekt odżywienia i nawilżenia skóry. Wnika głęboko w skórę i nadaje jej zdrowy wygląd. Jest rozświetlona i młodsza w wyglądzie. Wygląda perfekcyjnie.
OdpowiedzUsuń